środa, 12 lutego 2014

Od Rubylee: Kolejne miłe popołudnie

-No pewnie!- odparłam z uśmiechem.
Kuroko również się uśmiechnęła. Gadałyśmy sobie jak stare kumpele (choć znamy się od paru dni). Wilczyca była już bardziej śmiała i chętna do rozmów co mnoe bardzo ucieszyło. Nagle usłyszałem znajome fuknięcie niezadowolenia. Po chwili przyczłapał do nas lis.
-Cześć Kurama!- przywitałam się przyjaźnie ale moja wesołość nie przebiła bariery oburzenia.
-To twój zwierzak?- spytała Kuroko. Jej koliber, Kagami, próbował podlecieć do Kuramy mimo ostrzegawczych warknięć.
-Tak- odparłam.- Kurama, przestań się gniewać! Obiecuję że następnym razem poczekam na ciebie.
Lis bardziej przekonany ułożył się obok mnie. Kuroko popatrzyła na mnie pytająco.
-Znowu zaspał a mnie już nie było w jaskini- wyjaśniłam.
Kuroko parsknęła śmiechem na co odpowiedziało jej oburzone fuczenie lisa.

Kuroko? Chcesz coś dodać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj! Komentarze są moderowane!