wtorek, 11 lutego 2014

Od Nyingine

Po tym co powiedział Net, byłam szczęśliwa. Nikt mnie nie oprowadził tak szczegółowo. Jeff powiedział tylko gdzie co jest i tyle. Czekałam aż w końcu zajdzie słońce. Gdy tak się stało wyruszyłam do Neta. Byłam szczęśliwa że wilk tak od razu ze mną rozmawiał i w ogóle. Na miejscu weszłam do jaskini.
-Halo, Net? Jesteś? -zapytałam. Powoli weszłam głębiej. W końcu usłyszałam delikatny szmer. Już, już myślałam że to on lecz okazało się, że to myszka. Zawiodłam się. Myślałam, że jest porządnym wilkiem i jak już coś mówi to spełnia swoje słowa. Odwróciłam się szybko i chciałam wyjść lecz wpadłam na coś. Wrzasnęłam bo było ciemno i cicho. Cofnęłam się do tyłu i zmrużyłam oczy przygotowana do walki. "Coś" się poruszyło i skoczyłam na to. Był to wilk. Na pewno wilk.
-Co robisz w jaskini mojego znajomego?! -warknęłam.
-No cóż. To ja, Net -powiedział wilk. Potem jeszcze coś szepnął i nagle w grocie zrobiło się jasno. To naprawdę był on. Zeszłam z wilka troszkę zakłopotana, ale uśmiechałam się.

Net?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj! Komentarze są moderowane!